Strony

23 grudnia 2011

Życzenia świąteczne!



Z okazji zbliżających się Świąt chciałabym Wam życzyć:
dużo ciepła i radości,
smacznego karpia,
bogatego Gwiazdora,
wielu czytelników,
generalnie wszystkiego co najlepsze

:*

19 grudnia 2011

Ziaja - Kozie mleko, krem pod oczy

Cześć,

Trochę mnie nie było, ale pozwolę sobie zrzucić winę na studia - tak, to one są wszystkiemu winne ;)
Dzisiaj opowiem Wam o kremie pod oczy z Ziaji, który ostatnimi czasy bardzo polubiłam. 


Na opakowaniu i stronie internetowej producenta możemy przeczytać:

Lekki, bezzapachowy krem przeznaczony do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu.
Aktywnie odżywia i uelastycznia skórę.
Doskonale nawilża, tonizuje i lekko napina naskórek.
Skutecznie zapobiega wiotczeniu skóry.
Wyraźnie wygładza i spłyca drobne zmarszczki.

Generalnie krem zamknięty jest w 15ml tubce, przez co aplikacja jest bardzo wygodna. Nie musimy grzebać palcami w słoiczkach, tylko rach-ciach wyciskamy odpowiednią ilość kremu na skórę pod oczami i wklepujemy.

Krem ma całkiem fajną konsystencję - porównałabym go do balsamu, łatwo się rozprowadza. Do tego szybko się wchłania i nie pozostawia żadnego filmu. Nie posiada również żadnego zapachu oraz nie uczula - względnie nie szczypie w oczy. Jako osoba posiadająca alergię (swędzą mnie oczy), nie raz drapałam się i wkładałam krem do oka ;)


Teraz czas na efekty. Po miesiącu testowania na pewno mogę powiedzieć, że krem ładnie nawilżył skórę pod oczami i ją uelastycznił. W każdym bądź razie jest przyjemna w dotyku i gładka, nawet w lusterku trochę widać tą poprawę. Czy spłycił lub wygładził drobne zmarszczki? Niestety nie, wszystkie cały czas są na swoim miejscu i chyba już mnie nigdy nie opuszczą. Na opakowaniu możemy jeszcze przeczytać, że witamina A rozjaśni nam przebarwienia - tutaj ciężko mi się wypowiedzieć. Problemu z cieniami pod oczami nie mam, ale można zauważyć, że nasza skóra (przez co również cała twarz) wygląda na wypoczętą i promienną. To chyba zasługa tego "odżywienia".

skład

Podsumowując - jeżeli szukacie dobrze nawilżającego kremu pod oczy, to polecam. Za taką cenę grzech nie przetestować.

Cena: ok. 6zł (Rossmann)


A Wy jakich kremów pod oczy używacie? :)


Na koniec chciałabym przywitać wszystkich nowych obserwatorów! Jest mi niezmiernie miło, że mój blog się małymi kroczkami rozwija :)

8 grudnia 2011

Święta, święta... i pierniczki!

Dzisiaj trochę niekosmetycznie, a wszystko za sprawą zbliżających się świąt Bożego Narodzenia i tego, że jestem niespełnionym z zawodu cukiernikiem. Jak co roku, oprócz masy innych ciast, razem z mamą pieczemy pierniczki, w których zakochała się cała rodzina. Dlatego też chciałabym się podzielić z Wami przepisem, z nadzieją, że Wam również zasmakują. Dajcie później znać jakie Wam wyszły ;)


SKŁADNIKI

1 kostka "Kasi"
1/2 kg miodu
3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki wody
2 łyżki kakao
1 kg mąki
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej (suchej)
70 g przyprawy do pierników (najlepsza według nas jest "Kamis")
1 jajko

Podane składniki starczą na około 80 pierników.


PRZYGOTOWANIE

1. "Kasię", miód, cukier, wodę i kakao rozpuścić w garnku i zostawić do wystygnięcia.

2. Do miski wsypać mąkę, sodę, przyprawę do pierników i wszystko wymieszać. Następnie należy dodać wystudzony "syrop" i dokładnie wymieszać.

3. Do ciasta dodajemy jedno całe jajko i dalej ugniatamy.

4. Ciasto zostawiamy w miseczce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 doby.

5. Pierniczki piec w temperaturze 160*C na pergaminie przez około 10 minut.

6. Na koniec można je ozdobić lukrem bądź czekoladą - co kto lubi :)




SMACZNEGO!

6 grudnia 2011

Essence - Crystalliced, zapowiedź!

Jako że od kilku dni jestem chora i moją jedyną rozrywką jest leżenie w łóżku i czytanie książek, to dzisiaj będzie o kolejnej limitowanej edycji od Essence, która mnie po prostu urzekła. Będzie ona dostępna w styczniu 2012 roku i bardzo, bardzo, bardzo bym chciała, żeby pojawiła się również w Polsce.


Trzaskający mróz, tańczące płatki śniegu i migoczące kryształki lodu na oknach... Dokładnie taką znamy zimę. I za to ją też kochamy! Nowa edycja limitowana Crystalliced doskonale uchwyca esencję tych zapierających dech w piersiach igraszek natury i wyczarowuje świetne mroźne stylizacje, które przyprawiają wszystkie lodowe księżniczki o szybsze bicie serca. Delikatne pastelowe odcienie, subtelne błyski i chłodne tekstury sprawią, że zima pod kątem robienia makijażu będzie najpiękniejszą porą roku.


CIENIE DO POWIEK W PŁYNIE

zdjęcia pochodzą ze strony www.lusterko-em.blogspot.com

Ice Eyes, Baby! Nowy, płynny cień do powiek w czterech fascynujących zimowych kolorach zapewnia zapierający dech w piersiach makijaż oczu. Jego wyjątkowo jedwabista konsystencja umożliwia równomierne i łatwe nanoszenie palcami. Zwiewne, błyszczące pigmenty odbijają promienie zimowego słońca i nadają oczom lekką poświatę. Dostępne kolory: 01 - it's a snow-woman's world, 02 - ice eyes baby, 03 - ice crystals on my window, 04 - iced age reloaded.


TUSZ DO RZĘS


W sam raz na zimę: z tą maskarą makijaż wszystkich lodowych księżniczek jest godny ukoronowania. Wystarczy nałożyć ją na końcówki pomalowanych tuszem rzęs aby sprawiła, żeby białe, błyszczące drobinki uroczo migotały. Za jedyne w swoim rodzaju śnieżynkowo-kryształkowe spojrzenie!

BROKAT


Zamroź się! Zamroź się delikatnym brokatem w kolorze srebrnym i złotym. Wyczarowuje on cudowne błyszczące iskierki, niczym subtelne płatki śniegu na oczach, ustach i twarzy. Wyjątkowo mroźne, lecz wystarczająco piękne, aby roztopić serca wszystkich dookoła. Dostępny w kolorach: 01 - frosted champaign, 02 - diamond dust.


BŁYSZCZYKI 

 
Trzy urocze pastelowe błyszczyki do ust pozwalające na niezliczone możliwości stylizacji. Ich szczególnie lekka i błyszcząca konsystencja nadaje ustom uwodzicielski połysk przy każdej okazji i dodatkowo chroni je przed niskimi temperaturami. Dostępne kolory to: 01 - it's a snow-woman's world, 02 - diamond dust, 03 - ice crystals on my window.


ROZŚWIETLACZ W PŁYNIE


Królowe śniegu, uważajcie! Absolutnym hitem sezonu jest ten właśnie rozświetlacz w płynie. Ten błyszczący płyn stapia się ze skórą twarzy i dekoltu i pozwala uzyskać świetlisty wygląd. Dzięki praktycznemu, kieszonkowemu formatowi jest on niezastąpionym, małym pomocnikiem również w drodze, bądź na imprezie.


LAKIERY DO PAZNOKCI


Perfekcyjnie wyposażona na następną bitwę na śnieżki: pięć wyjątkowych kolorów nadaje paznokciom wysoki połysk również w czasie zimy. Połyskujące efekty, długotrwała formuła i wysokie krycie sprawiają, że paznokcie są nie tylko niezwykle wytrzymałe, ale również przyciągają wzrok. Dostępne w kolorach: 01 - it's a snow-woman's world, 02 - ice crystals on my window, 03 - iced age reloaded, 04 - ice eyes baby, 05 - frosted champaign.


NAKLEJKI NA PAZNOKCIE

zdjęcia pochodzą ze strony www.lusterko-em.blogspot.com

Samoprzylepne naklejki w kształcie płatków śniegu i kryształków przylegają do paznokci niczym prawdziwe. Dopełniają każdego makijażu z serią Crystalliced i w kombinacji z lakierami wspaniale przyciągają wzrok! Dostępny wzór: 01 - frozen playground.


Też, tak jak ja, chcecie zostać w nowym roku lodowymi księżniczkami? Ja się w tej limitowanej edycji po prostu zakochałam! Chcę z niej wszystko, dosłownie - no, może bym sobie naklejki odpuściła. Dlatego mam teraz dylemat, czy nie odpuścić sobie czegoś z Circus Circus, który powinien się u nas pojawić w sklepach już niedługo. Ech, życie kobiety jest na prawdę ciężkie... ;)

Również macie hopla na punkcie limitowanych edycji?