Cześć,
Dzisiaj opowiem Wam o "bublu roku", czyli żelu do mycia twarzy od Garnier. Produkt był dołączony do zestawu świątecznego, który kupiłam mojej mamie, a że ona takich wynalazków nie używa, to go odziedziczyłam i z radością zaczęłam testowanie.
Wzbogacony w wyciąg z zielonej mięty i witaminę E żel oczyszczający MULTI-ACTIVE Garniera został stworzony, aby neutralizować toksyny (zanieczyszczenie powietrza, zaskórniki), które w ciągu dnia gromadzą się na skórze oraz usuwać makijaż.
Twoja skóra jest odświeżona, widocznie oczyszczona, promienieje blaskiem. Przy codziennym stosowaniu pomaga skórze lepiej oddychać.
Jednakże zacznijmy od opakowania. Żel jest zamknięty w 200ml plastikowej buteleczce z dozownikiem i za to ma plus, lubię wszystkie opakowania z pompkami.
Żel jest rzadki, ale to nie wpływa na jego wydajność, ponieważ niewielka ilość starczy do umycia całej twarzy. Posiada moim zdaniem bardzo ładny, świeży zapach - kojarzy mi się z zieloną herbatą, mięty co prawda nie wyczuwam, ale strasznie mi się ten zapach podoba. Warto również wspomnieć, że żel dobrze się pieni - nie wiem jak Wy, ale ja lubię jak jest dużo piany, mam wrażenie, że moja skóra jest wtedy czystsza. Oczywiście nie mam uprzedzeń do żelów, które się nie pienią - je też lubię :)
Skóra po umyciu jest (a raczej była) gładka i na tym plusy się niestety kończą. Czy oczyszczał? Nie zauważyłam, twarz po umyciu była taka sama jak przed umyciem.
Wytrzymałam z tym żelem niecałe 2 tygodnie, myłam nim twarz zarówno rano jak i wieczorem i musiałam przestać. Produkt spowodował u mnie taki wysyp "niespodzianek", że się załamałam i prawie miesiąc doprowadzałam skórę do porządku - do dzisiaj jeszcze walczę z niektórymi pamiątkami po nim. Szczerze mówiąc zawiodłam się na nim, bardzo. Miałam inne żele z Garniera i byłam zadowolona, liczyłam że zaprzyjaźnię się z MULTI-ACTIVE, a tu nici.
skład |
Podsumowując - nie mam zamiaru go już nigdy użyć do twarzy, co najwyżej stopy mogę nim umyć ;)
A jakie jest Wasze zdanie na temat tego żelu?
Nie przypominam sobie abym miała kiedykolwiek jakiś żel z Garniera, ale ten będę omijać szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze mówiąc, to nie wiem czy on jest normalnie sprzedawany... Wiem, że jest do zestawów dodawany, np. w Super Pharmie teraz straszy przy wejściu :)
Usuńja go nie miałam nigdy, ale nie przepadam za kosmetykami do twarzy z Garniera ;) chyba jedyny produkt tej firmy jaki lubię to balsam do ciała taki żółty ujędrniający :D
OdpowiedzUsuńTego żelu nie miałam, ale pamiętam, że jeszcze parę lat temu byłam fanką żelu "czysta skóra" tej firmy. Niestety straciłam zaufanie do Garniera po tym jak ich kosmetyki zamiast pomagać szkodziły ;/
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam żel "czysta skóra" i nie był zły, ale teraz nie wiem czy go kupić, bo jakoś tak zaczynam się bać o moją skórę po tym żelu :)
UsuńCzesć :) Właśnie niedawno zkusiłam się na ten sam specyfik i muszę przyznać ci 100% Rację :)Nie zauważyłam praktycznie niczego aby moja skora była odswieżona .. ani nawilżona nic specjalnego... kiedyś używałam z Garniera zelu czysta skóra + cynk był zdecydowanie lepsz chociaż obecnie wolę używać żeli z Nivea :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Ten żel im zdecydowanie nie wyszedł... ;) Ja się chwilowo przerzuciłam na serię Clearskin z Avon'u całkiem fajna :)
UsuńDziękuję za recenzję. Dziś rano myjąc twarz moim żelem, zastanawiałam się, czym zastąpię mój specyfik (chciałabym wypróbować coś nowego) i wiem, że na pewno ni będzie to Garnier
OdpowiedzUsuńNa pewno nie polecam tego konkretnego żelu, inne mogą się u Ciebie sprawdzić :)
UsuńNo... zawsze do stóp można wykorzystać:) dobrze wiedzieć że to bubel jest!
OdpowiedzUsuńJak nie jest dobry to i do stóp bym go nie używała..
Usuń