Po ogromnej przerwie powracam.
Przepraszam za zniknięcie, czasami po prostu w życiu tak bywa, że nie wszystko idzie po naszej myśli i trzeba wybierać, padło na bloga.
Tęskniłam za tym miejscem, naprawdę. Cieszę się, że znowu będę mogła tu być.
Jak w tytule - przyszłam z bardzo spóźnioną relacją mojego Blogbox'a, którego otrzymałam od Kamyczka. Chciałabym bardzo Ci za niego podziękować, trafiony w 100%.
Co w nim znalazłam?
- ujędrniający cukrowy peeling do ciała 'kawa z czekoladą'
- maskę intensywnie odbudowującą do włosów zniszczonych
- żel do mycia twarzy do cery mieszanej
- dwie maseczki do twarzy (z glinką oraz matującą)
- odżywkę do włosów
Muszę Wam powiedzieć, że idea Blogbox'a jest trafiona. Fajne jest to oczekiwanie na paczkę i radość z jej odpakowywania.
Tymczasem zabieram się za zmiany, nowy plan działania i do zobaczenia niedługo!