Cześć,
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić nowość kosmetyczną, z którą ostatnio bardzo się polubiłam, mam na myśli matująco-wygładzającą bazę pod makijaż firmy Bell.
Na stronie producenta możemy przeczytać:
Posiada właściwości wyrównujące powierzchnię skóry, wygładza drobne zmarszczki i niedoskonałości cery.
Trwale matuje, zapobiega świeceniu się skóry i spływaniu makijażu.
Po zastosowaniu bazy skóra staje się aksamitnie gładka w dotyku. Baza ułatwia aplikację fluidu i przedłuża jego trwałość.
Zawiera mineralny filtr UVB.
Trwale matuje, zapobiega świeceniu się skóry i spływaniu makijażu.
Po zastosowaniu bazy skóra staje się aksamitnie gładka w dotyku. Baza ułatwia aplikację fluidu i przedłuża jego trwałość.
Zawiera mineralny filtr UVB.
Może zacznijmy od opakowania. Baza jest zamknięta w bardzo wygodnym, plastikowym odkręcanym słoiczku. Wygodnym, ponieważ średnica opakowania ma mniej więcej 4.5cm, więc bez problemu wyciągniemy ją palcami.
Baza jest w postaci lekko różowego musu, który łatwo i przyjemnie się rozprowadza. Generalnie zauważyłam, że po nałożeniu moja twarz jest leciutko jaśniejsza. Przy aplikacji skóra na twarzy robi się aksamitna i miła w dotyku - szczerze mówiąc to na początku nie mogłam się powstrzymać przed ciągłym dotykaniem twarzy ;) Na pewno mogę powiedzieć, że baza wygładza niedoskonałości, niestety nie zauważyłam żeby radziła sobie z delikatnymi zmarszczkami mimicznymi, ale o tym za chwilę. Produkt po aplikacji jest bez zapachu, jednak kiedy powąchałam bazę w opakowaniu, to przypomina mi tusz do rzęs - nie wiem dlaczego.
Warto również wspomnieć, że po użyciu bazy bardzo łatwo nakłada się podkład na twarz. Powiedziałabym nawet, że "ślizga" się na naszej skórze, przez co korzystanie z podkładu staje się dla mnie mniej męczące. Generalnie, aby nałożyć bazę na twarz wystarczy jej bardzo niewiele - dlatego też wydaje mi się, że będzie ona wydajna i starczy na dość długo. Nie powiem, trochę się bałam jej użyć, ponieważ nie wiedziałam jak moja problematyczna skóra na nią zareaguje. Na szczęście nic strasznego się nie wydarzyło i po codziennym stosowaniu mogę powiedzieć, że baza mnie nie "zapycha".
skład |
I teraz chyba najważniejsza część recenzji, czyli czy baza faktycznie matuję naszą twarz? Zdecydowanie tak! Używałam bazy na trzy różne sposoby:
- Sama baza - tutaj mogę powiedzieć, że produkt spisuje się na czwórkę z plusem. Po nałożeniu samej bazy twarz pozostaje matowa przez większą część dnia, co jest dla mnie plusem, aczkolwiek marzeniem byłoby jakby sama baza utrzymywała mat przez cały dzień.
- Baza + puder prasowany z tej samej serii (recenzja niedługo) - tutaj sytuacja ma się o wiele lepiej. Twarz pozostaje matowa przez cały dzień, puder nie spływa nam z twarzy i nie potrzeba większych poprawek, aby ładnie wyglądać.
- Baza + podkład + puder - szczerze mówiąc, to w tym przypadku baza sprawdziła się trochę gorzej. Jak już wyżej wspomniałam, baza nie wyrównała u mnie zmarszczek mimicznych wokół ust. Nie są one jakieś głębokie, dlatego też liczyłam na to, że podkład nie będzie się zbierał w zagłębieniach - niestety czy z bazą czy bez podkład ląduje w zmarszczkach tworząc nieestetycznie linie, które osobiście mnie bardzo denerwują. Żeby nie było, buzia w tym wydaniu również jest matowa cały dzień, tylko te zmarszczki... ;)
Miałyście okazję ją przetestować?
Cena: 19zł (do kupienia TUTAJ)
Chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że kupiłam wczoraj masło do ciała o zapachu mango w Biedronce i niestety się trochę zawiodłam. Ale o tym może jutro, także zapraszam do obserwowania lub polubienia kallineczki na facebook'u :)
szczerze mówiąc, to jeszcze nigdy w życiu nie stosowałam żadnej bazy pod makijaż, ale wychodzi na to, że dużo traciłam :)w takim razie będę musiała się w taką zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuń@floraa - też nigdy nie stosowałam, ale kiedyś trzeba zacząć :)
OdpowiedzUsuńJesli ulatwia "slizganie się" podkładu, to musi bardzo pomagac w codziennym stosowaniu ;)
OdpowiedzUsuń@Katsuumi - pomaga, pomaga, aż się chce używać podkładu ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy http://cosmeticsfreak.blogspot.com/2011/10/tag-tell-me-about-yourself-award.html
OdpowiedzUsuń